Konik został zabrany właścicielowi w takim stanie, że kowal z 25-letnim doświadczeniem miał łzy w oczach

Kiedy wolontariusze zobaczyli małego kucyka, który miał kopytka w takim stanie, że ledwo człapał, złapali się za głowy. Jak można było doprowadzić do takiego stanu?! Jego stan dosłownie łamał serce pracownikom Animaux en Peril, którzy zajęli się zwierzakiem. Na właściciela konika doniósł ktoś z jego rodziny, kto nie wytrzymał, że właściciel za nic ma sobie zapewnienie podstawowej opieki zwierzakom.

 

Konik i inny koń były trzymane tak, by nie było ich widać z drogi. Nikt nie wiedział, że są tam konie. Stan kucyka był fatalny. Weterynarz miał pełne ręce roboty. Konik miał wszy i choroby skóry, zdeformowane stawy, za długą sierść i ogon. Jego ciało było wyniszczone. Jednak najgorzej miały się jego kopyta, nieprzycinane od 10 lat pozwijały się w spirale. Koń ledwo mógł chodzić.

To tak jakby małemu dziecku, które uczy się chodzić, dano buty dorosłej osoby i to ciężkie, oblepione błotem. – powiedział jeden z wolontariuszy.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : honesttopaws.com, animauxenperil.be

Reply