Tysiące kości odkrytych w Watykanie podczas poszukiwań zaginionej nastolatki! Czy to możliwe, że była seksualną niewolnicą?

Rodzina Orlandi przez lata starała się dociec prawdy, jednak nic konkretnego nie udało się ustalić. W tym roku dostali tajemniczą notatkę, z której wynikało, że kości dziewczyny znajdują się na cmentarz teutońskim. W nekropolii spoczywają katolicy posługujący się od urodzenia językiem niemieckim lub flamandzkim. Cmentarz znajduje się między bazyliką świętego Piotra a aulą Pawła VI. Anonimowy informator zasugerował, że szczątki zaginionej znajdują się w kryptach arystokratek, Carlotty Federiki Meklemburskiej i Sophie von Hohenlohe.

Spójrzcie tam, gdzie wskazuje anioł — tak brzmiała wskazówka.

Śledczy 11 lipca otrzymali pozwolenie na otwarcie grobów. 60-letni brat Emanueli, który ciągle ma nadzieję, że dziewczyna żyje, przyglądał się otwarciu krypt, jednak ku zaskoczeniu wszystkich, groby były puste. Nie odnaleziono ani kości 15-latki, ani szczątków XIX-wiecznych księżniczek. Watykan przyznał, że kości mogły zostać przeniesione, gdy cmentarz i okoliczne budynki przechodziły remont. Niecałe 10 dni po potwierdzeniu, że we wskazanym miejscu nie ma zupełnie nic, eksperci znaleźli dwa ossuaria (wielkie komory mieszczące ludzkie szczątki). Ukryto je pod podłogą. Znajdowało się w nich tysiące ludzkich kości!

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply