Ten kot prawie zginął w płomieniach. Jego bolesna tragedia przerodziła się w coś pięknego!
Pracownicy kliniki twierdzą, że kot świetnie potrafi wyczuć, które zwierzę najbardziej potrzebuje jego pomocy. Wydaje się też, że nawiązuje z nimi jakąś trudną do wyjaśnienia więź. Już sama obecność Russela wydaje się mieć pozytywny wpływ na pacjentów. Odwiedzane przez niego zwierzęta są spokojniejsze i szybciej dochodzą do siebie.
Pomimo upływu czasu Russel nadal cierpi w wyniku odniesionych obrażeń. Być może nigdy nie będzie w stanie żyć poza kliniką. Jej pracownicy nie są jednak specjalnie zmartwieni tym faktem. Futrzak bardzo szybko podbił ich serca i nikt już nie wyobraża sobie dnia pracy bez jego obecności.
Jeśli spodobała Ci się historia tego niezwykłego kota, podziel się nią ze znajomymi na Facebooku.
źródło : ervets4pets