Przechodzący mężczyzna dostrzegł, że z grubej rury wystaje czyjaś głowa. Całe szczęście, że postanowił to sprawdzić!

W pierwszej kolejności polano go trochę wodą by nieco doszedł do siebie i przeniesiono nagrzana rurę do cienia. Następnie odcięto kawałek metalu, by tylnym otworem wyciągnąć wyczerpane zwierzę. Cały proces okazał się trudniejszy, niż zakładano na początku, ale w końcu udało się go wyswobodzić.

Kotek został oddany w ręce organizacji pomagającej zwierzętom („Pozwólcie zwierzętom żyć”). Na szczęście jest cały i zdrowy!

3

5 6 7 8 9 10

Jeśli zainteresował cię ten wpis, podziel się nim ze znajomymi na Facebooku. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply