Wyszła na moment z domu. Wracając, zobaczyła podejrzaną walizkę. Nie uwierzycie, co znajdowało się w środku!

Nie rozumiem, jak ktoś mógł być wobec nich tak okrutny. Wiem, że wykarmienie takiej gromadki to nie lada wyzwanie… Zawsze można oddać ich do adopcji, a nie zostawiać w szczelnie zamkniętej walizce na pewną śmierć.

Nie udało się ustalić kto był ich właścicielem. Sytuacje tego typu zdarzają się coraz częściej. Nie bójmy się na nie reagować!

Jeśli spodobał ci się ten wpis, podziel się nim ze znajomymi na Facebooku!