Już mieli włożyć martwego noworodka do krematoryjnego pieca, gdy coś wzbudziło ich podejrzenia… Dobrze, że zaufali swoim przeczuciom

Kiedy rodzina przygotowywała zmarłą dziewczynkę do ostatniej drogi, miała dziwne przeczucie, że coś jest nie tak. Kiedy wszystko było gotowe i dziecko miało być poddane spaleniu, zauważono, że jego klatka piersiowa uniosła się! Natychmiast przewieziono noworodka z powrotem do Sunder Sharma General Pandit Brij Hospital.

Na miejscu potwierdzono, że dziecko faktycznie żyje i natychmiast zabrano je na intensywną terapię dla wcześniaków. Wszyscy na oddziale byli w szoku, że dziewczynka nie trafiła do nich z porodówki, ale z krematorium. Oczywiście zaraz wszczęto dochodzenie, jak do tego doszło.

Okazało się, że zgon dziecka orzekła… pielęgniarka! O śmierci pacjenta może zadecydować tylko lekarz, ale kobieta uznała, że śmierć noworodka jest tak oczywista, że nie musi wzywać żadnego doktora. To był błąd, który mógł się skończyć tragedią, ale na szczęście dziecko przeżyło.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : mirror.co.uk

Reply