Koncern pilnie wycofuje popularne butelki dla dzieci. Jak można było pozwolić na tak poważną wadę?!

Rynek jest pełen gadżetów dla dzieci, które są chętnie kupowane przez rodziców, niestety, nie wszystkie są przemyślane.

Trendy dzięki internetowi rozprzestrzeniają się bardzo szybko. Co dziś ma jedno dziecko, zaraz ma kolejne. Rodzice nie oszczędzają na zabawkach i różnych gadżetach, które ułatwiają dzieciom naukę podstawowych umiejętności. A firmy, które wymyślają tego typu rzeczy, wiedzą, że konkurencja nie śpi i im szybciej wprowadzą coś na rynek, tym więcej na tym zarobią.

Zawsze kłopoty sprawiało przestawienie dziecka z picia z butelki na kubek. Dziecko mogło się zachłysnąć, często rozlewało wszystko. Z pomocą rodzicom przyszły wszelkiego rodzaju kubki niekapki i bidony, które można zabrać wszędzie i które sprawiają, że napój się nie wyleje. Jednak bardzo trzeba uważać na to, po jakiej jakości produkty się sięga. W niewłaściwie zaprojektowanych kubkach mogą rozwijać się pleśń i bakterie.

Ostatnio wielki koncern CATH pilnie wycofuje swoje produkty i prosi o ich zwrot, gdyż sylikonowy element łączący słomkę z ustnikiem może się obluzować i doprowadzić do zadławienia dziecka! Producent podkreśla, że są to butelki, które trafiły do sprzedaży od czerwca do sierpnia tego roku.  Firma przeprasza za niedopatrzenie. Jednak ciężko nazywać zwykłym niedopatrzeniem taki błąd.

Dziecko pijące z tego kubka mogło się zadławić. Sprawia to, że warto się zastanowić czy wszystkie „super hity” i „ekstra nowości” na rynku są niezbędne dzieciom i rodzicom, a także czy proces projektowania, a przede wszystkim kontrolowania tego typu projektów jest odpowiedni. Zanim odda się dziecku do użycia, czy to gadżet, czy zabawkę lepiej samemu spróbować ją „zepsuć” i sprawdzić jej wytrzymałość i elementy, które mogą być zagrożeniem dla dziecka.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : thesun.co.uk

Reply