Drwili z niego, że kupuje kwiaty byłej żonie. Kiedy wyjaśnił, dlaczego to robi, raz na zawsze zamknął usta wszystkim krytykom

Dzisiaj są urodziny mojej byłej żony, dlatego wstałem wcześniej, kupiłem kwiaty, kartkę i prezent, zaniosłem dzieciom, żeby mogły jej to wszystko wręczyć, a potem pomogłem im przygotować dla niej śniadanie. Większość moich znajomych pytała, dlaczego, do cholery, robię dla niej ciągle jeszcze takie rzeczy cały czas. Wkurza mnie to. Więc wyjaśnię wam wszystkim, po co to robię.

Wychowuję dwóch małych mężczyzn. Przykład, jaki im daję, odpowiednio traktując ich matkę, wpływa na to, jak w przyszłości będą traktować kobiety i postrzegać związki. Myślę, że w naszym przypadku to nawet istotniejsze, bo jesteśmy rozwiedzeni. Jeżeli więc nie dajesz swoim dzieciom dobrego przykładu, jak powinny wyglądać relacje w związku, pora to zmienić. Bądź ponad to wszystko i dawaj dobry przykład.

Wychowujcie dobrych facetów. Wychowujcie silne kobiety. Proszę was o to. Świat potrzebuje ich teraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.