Kurtka z ludzkiej skóry? W internecie kupisz ją już za 2 tysiące dolarów. Linia ubrań wyglądających jak wyjęte spod noża seryjnego zabójcy sprzedaje się jak ciepłe bułeczki!
Chcielibyście nosić kurtkę, która wygląda jak martwe ludzkie ciało?
Są tacy, którzy na modę mają naprawdę makabryczne spojrzenie. Wychodzą poza ramy zwykłego stroju, a ich produkty mają przede wszystkim wywoływać emocje, niekoniecznie te pozytywne. Trudno o takie, gdy spojrzymy na tę inspirowaną brutalnymi zbrodniami kurtkę. A to tylko część kolekcji, którą dla lubiących makabrę ekscentryków zaprojektowała Kayla Arena i Toby Barron.
Kayla Arena i Toby Barron z Brisbane z Australii nie są przeciętnymi projektantami. Ten niezwykle utalentowany duet tworzy coś, co u niejednego może wywołać dreszczyk emocji. Im więcej dowiesz się o ich kolekcji, tym dziwniejsza wyda ci się ta historia.
Po szczegóły zajrzyj na następną stronę.
ania od Areny i Barrona wyglądają jak gotowe charakteryzacje do horrorów. Linia produktów inspirowana seryjnymi zabójcami zawiera nie tylko odzież, ale i akcesoria, a nawet meble. Najbardziej popularna jest jednak kurtka dedykowana Edowi Geinowi seryjnemu mordercy, który został aresztowany, kiedy odkryto, że ubrania, które nosi, zostały uszyte z ludzkiej skóry. Kurtka jest wykonana ręcznie i stworzona tak, aby przypominała złożoną z ludzkich twarzy.
Choć wygląda wyjątkowo makabrycznie do jej zrobienia nie była potrzebna żadna zbrodnia. Groteskowa kurtka powstała z mieszaniny standardowej skóry oraz zszytego silikonu i lateksu, na których wyrzeźbiono i namalowano ludzkie twarze. Otrzymany efekt jest upiorny. Podobne metody były wykorzystywane do robienia innych „gadżetów” z kolekcji Areny i Barrona. Firma na swoim koncie ma inspirowane Edem Geinem kapelusze, buty, a nawet biustonosz.
ównież portfele, obudowy na telefon, lampy, a nawet fotel wykonany z takiej „skóry”. Sama kurtka kosztuje około 1200 dolarów amerykańskich. Inne od 75 dolarów za prostą torebkę do prawie 3 tysięcy dolarów na krzesło. Cała linia inspirowanych Geinem przedmiotów i gadżetów wygląda niezwykle realistycznie. Jej autorzy przyznają jednak, że prawdziwej skóry ludzkiej do ich wykonania nie użyli. W Wielkiej Brytanii powstał jednak sklep internetowy pod nazwą HumanLeather.
Jak zapewniają jego właściciele można tam kupić ubrania szyte z prawdziwej ludzkiej skóry. Do ich zakupu ustawiają się kolejki. Przerażające, prawda? A to dopiero początek. Tina Gorjanc hoduje laboratoryjnie ludzką skórę, dla projektanta mody Alexandra McQueena. Wyroby z tego tworzywa mają stanowić humanitarną alternatywę dla produktów ze skóry wieprzowej.
Być może więc już niedługo rynek zaleją więc produkty stworzone z ludzkiej skóry. Kupicie je?
