Umierająca na białaczkę dziewczynka marzyła, by ostatni raz usłyszeć kolędników. Pod jej dom przybyło 10 tysięcy osób!


Dziewczynka została poddana intensywnemu leczeniu. Chwile nadziei przeplatały się z momentami rozpaczy, Laney jednak ciągle pozostawała pozytywnie nastawionym do życia promyczkiem i swoją postawą dodawała sił i energii najbliższym, którzy dzielnie trwali przy niej w każdej sytuacji.

Rodzice dziewczynki założyli stronę na Facebooku – Team Laney, gdzie relacjonowali postępy w terapii, szukali wsparcia, ale też dawali nadzieję rodzicom innych walczących z ciężkimi chorobami dzieci.


Niestety, leczenie nie przyniosło oczekiwanych efektów. Lekarze bezradnie rozłożyli ręce i powiedzieli zrozpaczonym rodzicom dziewczynki, że nie mogą nic więcej zrobić dla ich córeczki.

W połowie grudnia 2013 roku Laney wróciła do domu, by z najbliższymi spędzić ostatnie w swoim życiu święta Bożego Narodzenia. Dziewczynka miała dwa wielkie pragnienia – żeby przed śmiercią spotkać się z Taylor Swift, a także usłyszeć pod swoim domem kolędników.

Jak się okazało, nie były to marzenia nie do spełnienia.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply