Grupa mężczyzn chciała złapać tygrysa. Gdy środki nasenne nie podziałały, zwierzę próbowano schwytać koparką! Dziki kot skonał w męczarniach

Ziemia jest wspólnym domem ludzi i zwierząt.

Człowiek jako istota rozumna panuje nad światem, a jego powinnością jest dbałość o zachowanie równowagi w świecie przyrody. Niestety w wielu miejscach na Ziemi balans ten jest zakłócany, bo ekspansywna działalność człowieka niszczy środowisko naturalne, czyli dom wielu cennych gatunków zwierząt.

Indie to biedny kraj, w którym ciężko zaleźć pracę (zwłaszcza na prowincji), dlatego ludzie podejmują się jakichkolwiek zajęć, by tylko zarobić na swoje utrzymanie. Niestety podejmowana przez nich działalność często dewastuje środowisko naturalne. Wycinka lasów, kłusownictwo, zakładanie kopalń – to tylko niektóre z działań niszczących środowisko, ale dających ludziom szanse zarobienia na chleb.

Sporym problemem dla indyjskiej przyrody są kopalnie kamienia. Ich obecność zmusza wiele gatunków zwierząt do przenosin w inne tereny, ale nie zawsze wszyscy lokatorzy lasu mają ochotę na przeprowadzkę z powodu panoszenia się człowieka i jego ciężkiego sprzętu.

Jedna z wielu kopalń kamienia w Indiach znajduje się niedaleko miasta Ramnagar, na północy kraju w stanie Uttarakhand, na pogórzu Himalajów Małych. Jej robotnicy zajęli tereny zamieszkałe m.in. przez tygrysy, ale jeden z dzikich kotów nie miał zamiaru ustąpić pola ludziom, niszczącym jego świat.

Tygrys zaatakował dwie osoby: Bhagwati Devi, 33-letniego robotnika kopalni oraz jego teściową. Oboje zmarli w wyniku odniesionych ran. Po tych tragicznych wydarzeniach podjęto decyzję, że tygrysa trzeba złapać i odwieść do Nainital Zoo.

Więcej o dramatycznej akcji łapania tygrysa dowiecie się z kolejnych stron. 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk

Reply