Los nie oszczędził jej bólu i upokorzeń… Znalazła jednak w sobie siłę, aby stać się ambasadorką czegoś wspaniałego!

Piękne jest to, że głos Laxmi został usłyszany. Została też twarzą kolekcji indyjskiej marki Viva N Diva. Jak mówi współzałożyciel marki:

Patrząc na tę dziewczynę, ujrzałem zupełnie inną stronę piękna, której teraz pragniemy się trzymać. Chcielibyśmy, aby ofiary ataków kwasem zapomniały o swoim ciężkim losie, wyszły na scenę, miały możliwość podjęcia pracy.

A tak mówi o całej akcji Laxmi:

Społeczeństwo powinno wiedzieć, że kobiety po ataku kwasem nie mogą być wyobcowane i odrzucone. Trzeba im pomoc znaleźć odwagę, aby wyszły do ludzi i znalazły nową definicję siebie.

Na szczęście Nahim Khan, mężczyzna, który zadał ból młodej indyjskiej dziewczynie, został ponownie skazany, tym razem na 7 lat więzienia. A Laxmi znalazła miłość swojego życia w osobie Aloka Dixita, założyciela fundacji „Stop Axid Attacks”. Mają córkę Phitu. Jak mówi mąż kobiety, jej zdeformowana twarz nie odgrywa żadnej roli w ich związku. Od razu za to docenił jej odwagę i fakt, że zdobywa świat, nie bojąc się wyjścia zza czterech ścian. Małżonkowie walczą z wykluczeniem społecznym kobiet, które spotkał podobny do Laxmi los.

Laxmi jest nie tylko twarzą marki odzieżowej, ale także głosem wielu młodych kobiet, które spotkał podobny do niej los. Pokazuje, że nawet z największej opresji można odważnie wyjść, a dzięki walce o sprawiedliwość pokazać sprawcy, że nie może pozostać bez kary. I jest to możliwe nawet wtedy, gdy uroda – atut w rękach wielu kobiet – została mocno nadszarpnięta.

Piękna twarz nie jest najważniejszą rzeczą w życiu, nawet jeżeli jesteśmy wychowywani w zupełnie innym przekonaniu, mówi młoda matka. Spójrz na mnie, jestem ofiarą kwasu, która znalazła nową drogę i zmieniła swój sposób myślenia. To najgorsze, co mogło spotkać mojego prześladowcę z przeszłości.

Cóż za mądra, wspaniała kobieta!