Dzięki Camilli mała Layla może na chwilę zmienić się w księżniczkę. Zobaczyłam te zdjęcia i się zakochałam

Która z nas w dzieciństwie nie chciała zostać księżniczką?

Pamiętacie jeszcze pierwsze szkolne bale przebierańców? Wśród chłopców królowały stroje strażaków, policjantów, czy postaci z komiksów. Dziewczynki wybierały kostiumy księżniczek. W koronie, czy tiarze na głowie królowały na parkiecie. Stroje jednak jak to stroje domowej roboty, pozostawały wiele do życzenia. Marszczenie tu, rozprucie tam, ślady po kleju jeszcze gdzieś indziej.

O takich niedoróbkach nie może być mowy w przypadku tej niezwykłej pary. Camilla Courts, z zawodu fotograf i jej siedmioletnia córka od dwóch lat zajmują się cosplayem. Udawanie księżniczek Disney’a to ich hobby już od dwóch lat.

Zobacz zdjęcia tej sympatycznej pary i dowiedz się, jak to się stało, że zaczęły swoją przygodę z cosplayem. Dużo zdjęć znajdziesz na kolejnej stronie.

=”font-weight: 400;”>Przygoda Camilli I Layli z cosplayem zaczęła się, gdy dziewczynka miała 5 lat. Mama wzięła ją wtedy do butiku w Disneylandzie, gdzie kupiły pierwszą suknię księżniczki. Wtedy też powstało pierwsze wspólne zdjęcie. Fotografia się bardzo im się spodobała, no i  się zaczęło. Camilla postanowiła spełnić marzenia córeczki o zostaniu księżniczką. Sama również zatrzymała czas, wcielając się w przeróżne, zwykle te złe postacie. Takie, mamie-fotograf przypadły do gustu najbardziej. 

Od zamieszczenia pierwszego zdjęcia na Instagramie Camilli przybyło już 19 tysięcy obserwatorów! Hobby pary opisane zostało obszernie na portalu  Dailymail, a w szafie mamy i córki zaczęły się piętrzyć sukienki z kolejnych wymagających stylizacji. 

Ich ulubiona to ta z Małą syrenką Arielką i złą Ursulą. Potem pojawiły się inne: Kopciuszek, Alicja w Krainie Czarów, Śpiąca Królewna, Elsa z Krainy Lodu, Roszpunka, Merida Waleczna a nawet księżniczka Laya z Gwiezdnych Wojen.

Powstają jednak wciąż nowe ekranizacje bajek Andersena, czy braci Grimm. Disney również ma jeszcze wiele ciekawych historii do opowiedzenia. Dziewczyny więc nie muszą się bać brakiem inspiracji.

Podoba się wam to niezwykłe hobby mamy i córki?

 

 

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply