Przez internetowego trolla, którzy niszczył ją dzień po dniu popełniła samobójstwo. Osierociła małego syna, bo nie wytrzymała presji

Nie każdy żart, który wszyscy uznają za świetny, sprawi, że osoba, której dotyczy, będzie się śmiać.

Internet jest potężnym medium, które może w jednej chwili wynieść kogoś na piedestał, ale też szybko go strącić. To, co pisze się w internecie, czasem wydawałoby się zabawne, błahe i nic nieznaczące może komuś zniszczyć życie! Ponieważ jednym wpisem na portalu społecznościowym można sprawić, że szybko wiadomość, niekoniecznie prawdziwa, dotrze do wszystkich zakątków na świecie.

To nie pierwsza historia, w której ofiarą została niewinna osoba. Często słyszy się, że ktoś, bez poznania kontekstu sytuacji, szybko wydał sąd, a potem podzielił się nim  z innymi internautami. Dlatego trzeba nie tylko nie dowierzać i nie upubliczniać wiadomości bez ich sprawdzenia, ale też samemu myśleć, co się pisze, zanim się to wrzuci do internetu. Taki wpis zyskuje własne życie.

Niestety przez to internet bywa miejscem zemsty, za odrzucone uczucia czy plotkę, która nawet nie była prawdziwa. Ludzie, niszcząc kogoś, pisząc bardzo złe rzeczy, uważają, że są bezkarni. Uważają, że jeśli ukryją się za jakimś pseudonimem, to nikt nie dowie się, kim są i mogą bezkarnie obrażać, niszczyć i dręczyć innych. Internetowe trolle są do odnalezienia, a anonimowość w internecie pozorna.

Warto o tym pamiętać, gdy ma się zamiar pobawić czyimś kosztem. Ponieważ nigdy nie wiadomo, jaka jest odporność drugiej osoby, co tak naprawdę ją rani i sprawia jej ból. Warto o tym pamiętać, nawet komentując czyjeś zdjęcia, nie wiesz nigdy, jakie konsekwencje będzie miało to dla tej osoby.

O tym, jak podli i okrutni mogą być internauci i jakie to ma konsekwencje, przekonała się nie tylko sama Leanne Morrison, ale i jej rodzina.