Podzielił los ojca! Xanda syn Cecila zginął z rąk kłusowników. Park Narodowy nie radzi sobie z podstępnymi i sprytnymi mordercami

Mimo usilnych starań i ochrony zagrożonych gatunków zawsze znajdzie się ktoś, kto widzi rozrywkę w zabijaniu innych.

Ochrona zwierząt przed ludźmi jest bardzo ważna, ponieważ mimo lat ewolucji ludzie nadal uważają zabijanie za ciekawy i rozrywkowy sport. Bogaci ludzie są w stanie zapłacić krocie, by w często nielegalny sposób móc upolować jakieś zwierzę. Im bardziej zagrożone wyginięciem, rzadkie i zwierzę, tym częściej ktoś chce na nie polować. Doprowadza to do sytuacji, gdzie ludzie zabijają ludzi, by ochronić ostatniego przedstawiciela gatunku.

Nosorożce, które są na skraju wyginięcia, pasą się w towarzystwie ochroniarzy, którzy nie zawahają się zabić kłusownika. Niestety takie środki są konieczne, bo tylko groźba utraty życia może ochronić zwierzęta. W bardzo złej sytuacji są kotowate – tygrysy, lwy, pumy czy lamparty. Ich obszary życia drastycznie się zmniejszają, nie mają gdzie i na co polować. Do tego dochodzi kłusownictwo, które też sprawia, że zwierzęta nie mają szans odnowić populacji.

Parki narodowe starają się z całych sił, by ochronić zwierzęta, które za niedługo mogą zniknąć z ziemi. Jednak kłusownicy wymyślają coraz to nowe sposoby, by zabijać. Wywabiają lwy poza teren parku, a następnie sprzedają bogaczom możliwość zabicia lwa. Tak stało się dwa lata temu, gdy zginął Cecil – popularny lew z parku narodowego. Dentysta z Minnesoty zapłacił 45 tysięcy funtów za zabicie lwa. Gdy opinia publiczna dowiedziała się o tym, szybko musiał zamykać swoją klinikę.

 

Kłusownik kojarzy nam się z biednym człowiekiem, który zabija zwierzęta, bo nie ma innego wyjścia. Zabójca Cecila, charakterystycznego lwa z czarną grzywą, okazał się bogatym dentystą, któremu brakowało emocji, więc płacił, by zabijać.

Niestety, okazało się, że taki sam los spotkał Xanda, 6-letniego syna Cecila. Więcej na kolejnej stronie.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : dailymail.co.uk

Reply