Pielęgniarka, która od lat zajmowała się chorymi na raka, sama została zdiagnozowana. Napisała list do wszystkich, bo bardzo dobrze rozumie obie strony

Lindsay była bardzo poruszona chorobą. Wiedziała, że każdy może zachorować, nikt nie ma immunitetu. Jednak jak każdy sądziła, że inni chorują, a nie ona. Teraz stara się, by jej dzieci jak najmniej odczuły jej stan. Spędza każdą wolną chwilę między chemioterapią i naświetlaniami, opiekując się dziećmi. Jej list poruszył wielu internautów na całym świecie:

 

lindsay-norris-2

 

Nie wiedziałam, jak strasznie jest usłyszeć te dwa słowa: Masz raka. Ten dzień był najgorszy. Nie wiedziałam, że to czekanie jest takie straszne. Wiedziałam, jak trudne jest powiedzenie o tym komuś. Nie wiedziałam jak ciężko takie słowa usłyszeć. 

Teraz wiem. Wiem i rozumiem, jak jest ciężko. Jednak mam w sobie wiele nadziei, że się uda. Że ta choroba to tylko etap w życiu i minie jak szkoła czy coś. Teraz jest źle, ale to minie. Tak zapewne jest, choroba nie trwa wiecznie, ale z pewnością cię zmienia. Niekończące się obawy, niekończąca się niepewność, strach paraliżuje. Jednak nie masz wpływu na to, co będzie, wszystko pokaże czas. A ten czas jest bardzo cenny, więc korzystaj z niego! Wcześniej tego nie rozumiałam.

 

lindsay-norris-1

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : people.com

Reply