„Wkrótce odejdę, ale póki ktoś czyta ten tekst, będę żył” – list 24-latka porusza każdego, kto się z nim zetknie

Trudno mi w pełni wyjaśnić moje odczucia w tak prostych przykładach, ale mam nadzieję, że posłuchasz kogoś, kogo dni są policzone. Nie jestem smutny, bo wiem, że ostatnie dni mojego życia będą piękne. Żałuje tylko, że nie będę mógł zobaczyć i poznać wielu świetnych rzeczy, które dopiero nadejdą. Mam nadzieję, że wojny w Syrii i na Ukrainie szybko się skończą. 

Tak bardzo martwimy się o nasze ciała, że nie dostrzegamy, że to tylko opakowania, paczka na nasze myśli, naszą osobowość, przekonania i intencje wobec świata. Jeśli nic tam nie ma, nie ma co żałować opakowania. Wszyscy mamy duży potencjał, ale też trzeba dużo odwagi, aby go zrealizować. Można przepłynąć przez życie, przepuszczając każdy dzień, każdą godzinę. A możesz też walczyć o to, w co wierzysz i uczynić życie wspaniałą historią. Mam nadzieję, że podejmiesz właściwą decyzję. 

Pozostaw po sobie ślad, miej wspaniałe życie. Wszystko jest możliwe, a miejsce, w którym żyjesz, jest tylko tłem. Przeżyj życie z pasją, uczyń je interesującym, wartościowym! Dziękuję!