Lori wygląda tak słodko, że każdy chce ją mieć w domu. Handel kwitnie, a zwierzęta cierpią, bo są nielegalnie wyłapywane i okaleczane

Popularne jest pokazywanie, jak słodko reagują na łaskotanie. Mało kto wie i chce wiedzieć, że to dla nich tortury. A zwierzaki nie podnoszą łapek, prosząc o jeszcze, ale tak działa ich system obronny. Lori sztywnieją, a gruczoły pod ich paszkami wypuszczają alergen, który ma je chronić i atakować drapieżnika, a w tym przypadku dręczącego go człowieka.

Posiadanie lori na całym świecie jest nielegalne, jednak cały czas kwitnie handel czarnorynkowy. Są chętni, by je kupować, więc są i chętni by, je łapać i szmuglować. Lori są przewożone w karygodnych warunkach, wiele z nich nie przeżywa podróży, a reszta maleństw jedzie w małych klatkach na truchłach ich braci.

Jedynie świadomość i informowanie może coś pomóc. Ludzie nie powinni dla kaprysu przyczyniać się do cierpienia innych, zwłaszcza niewinnych małych zwierzaków, które chcą w spokoju żyć w lasach i z rodziną przemierzać je pod osłoną nocy. Zobaczcie poruszający apel członka towarzystwa ochrony lori:

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : youtube.com

Reply