Zagorzały katolik w każdą niedzielę chodził do kościoła. Gdy policjanci weszli do jego domu, byli przerażeni tym, co zastali!

W całym budynku zamontował 20 śmiercionośnych pułapek. 79-latek z wykształcenia był inżynierem. Przygotowanie zasadzek szło mu zatem idealnie. Wiedział, że niedługo zostanie usunięty z domu, więc chciał zamontować ich jak najwięcej. Wszystkie 20 pułapek pobieżnie opisał, dzięki temu funkcjonariusze policji dowiedzieli się o wszystkim, gdy przybyli do domu emeryta. Z czasem Louis zaczął tracić pamięć. Przez przypadek uruchomił jedną z pułapek zastawioną w kuchni.

Początkowo belgijska policja sądziła, że staruszek popełnił samobójstwo. Wskazywały na to między innymi rany na jego ciele. Kiedy jeden ze śledczych rozejrzał się po domu, o mało nie zginął od jednej z pułapek. Gdy otworzył niewielką drewnianą skrzynię, pocisk ze strzelby ukrytej w środku o mały włos nie trafił go w głowę. Od śmierci dzieliły go dosłownie centymetry. Na miejsce wezwano wojskowych ekspertów i specjalistów od rozminowywania. Znaleziono zagadkowe notatki inżyniera i zaczęto szukać śmiercionośnych pułapek.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : telegraph.co.uk, elitereaders.com

Reply