Miała już kupioną suknię na ślub, jednak gdy jej partner dowiedział się o chorobie, odszedł pozostawiając ją samą z problemami

Lucinda Parker Roberts ma 32 lata i szczęśliwy związek, niestety za sobą. Kiedy jej chłopak uklęknął przed nią i się jej oświadczył w 2015 roku, była najszczęśliwszą kobietą na świcie. Długo oszczędzała i kupiła wymarzoną suknię ślubną. Niestety jej partner zostawił ją i zerwał wszelkie kontakty, gdy dowiedział się, że jest chora.

Lucinda widziała, że dzieje się coś niedobrego. Kiedy poszła na badania, okazało się, że jest chora na autoimmunologiczną chorobę, która wyniszcza jej organizm, powoduje marskość wątroby. Jedynym ratunkiem w tej sytuacji jest przeszczep. Stres związany z chorobą źle działał na ich związek, zaczęli coraz więcej kłócić się i zdarzały się ciche dni. Po pół roku narzeczony zdecydował się, że odejdzie.