Matka zrobiła sobie poruszającą sesję zdjęciową po śmierci córki. Jednak prawda o tym, co się stało, szybko wyszła na jaw i zmieniła wszystko!
Śmierć dziecka jest niewyobrażalną stratą, z którą ciężko się pogodzić. Czasami całe życie nie można odżałować tego, co się stało. Ból jest nie do zniesienia i wszyscy starają się w miarę możliwości pomóc rodzicom, wesprzeć ich dobrym słowem.
Tragedię utraty dziecka przeżyła Jeanie Ditty, która jest zawodowym żołnierzem i służy w Fort Bragg w Kalifornii. Mieszkała wraz z córeczką i nowym partnerem – Zacharym Earlem Keererem w niewielkim domu. Matka dziewczynki rozstała się z mężem, ojcem małej Macy Grace.
Matka dziewczynki zeznała na policji, że dziewczynka poszła spać, a później zadławiła się wymiocinami, gdy próbowała jej pomóc, było już za późno. Dziewczynka mimo walki lekarzy o jej życie zmarła.
Miesiąc po tych wydarzeniach kobieta zwróciła się do lokalnego fotografa, żeby zrobił jej sesję z duchem małej córeczki. Fotografka była tak poruszona stratą kobiety, że wykonała piękną sesję, zupełnie za darmo. Dzięki programowi graficznemu córka i matka mogły być na fotografiach razem.
źródło : buzzfeed.com