12-latka pomimo zapalenia migdałków wyszła na scenę i pokazała wszystkim, że została stworzona po to, by śpiewać

Maia mieszka w Południowej Walii, a jej największą pasją jest śpiew. Dwunastolatka postanowiła więc spróbować swoich sił w słynnym programie „Mam talent”. Niestety kiedy nadszedł czas przesłuchań przez jurorami, dziewczyna dostała zapalenia migdałków.

Młoda wokalista jednak nie zamierzała się poddać i wyszła na scenę. Początkowo jury wydawało się lekko sceptycznie do niej nastawione, gdyż powiedziała, że jej idolem jest Whitney Houston i że zaśpiewa jej utwór. Deklaracja uwielbiania akuratnie tej piosenkarki jest w programie „Mam talent” bardzo częsta,  bo jej piosenki dają szczególne możliwości popisania się zdolnościami wokalnymi.

Jury myślało więc, że wysłucha kolejnej osoby, która zawodzi próbując doścignąć genialny pierwowzór, ale stało się zupełnie inaczej.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : likemag.com, youtube.com

Reply