Mała Australijka odtwarza zabójczo drogie stylizacje gwiazd za pomocą misek, bagietek i gofrów. To trzeba zobaczyć!

Moda już dawno przestała być użytkowa.

Na wybiegach od lat nie oglądamy ubrań, w których moglibyśmy wyjść na ulicę. Wręcz przeciwnie, zazwyczaj musieliby nam sporo dopłacić, żebyśmy zdecydowali się założyć na siebie coś z najnowszych kolekcji. Większość modelek i modeli wygląda błazeńsko i śmiesznie w tym, co prezentują na wybiegach.

Przykład z nich biorą gwiazdy, które ubierają się dziwacznie, byle tylko o nich mówiono. Nie liczy się klasa i elegancja, ale rozgłos i metka. W efekcie horrendalnie drogie kostiumy wyglądają głupio i dają kreatywnym cosplayerom duże pole do popisu. Okazuje się bowiem, że nie trzeba wiele, by ubrać się jak Rihanna, czy Emma Stone lub wystąpić na okładce „Harper’s bazar”.

Dobrze wie to 9-letnia Riley Dashwood z Southbank w Melbourne. Mała Australijka przy użyciu tego, co ma w domu, odtwarza kosmicznie drogie stylizacje gwiazd i wyśmiewa ich pozy na Instagramie. Wspiera ją w tym tata manager, Rhett Dashwood i mama, którzy pozwalają córeczce powygłupiać się na Instagramie i YouTube.

Dziś jej Instagram obserwuje ponad 94 tys. ludzi, którzy kibicują dziewczynce w szydzeniu z celebrytów. Dziewczynce i jej rodzicom trudno odmówić fantazji. Przede wszystkim jednak dobrze się bawią, a to najważniejsze. Zobaczcie zresztą sami.