Mała małpka musiała patrzeć na śmierć własnej matki. Nie uwierzysz, co zrobili bestialscy kłusownicy na oczach maleństwa!

Ludziom nie wystarcza już posiadanie, psa czy kota. Do rąk ludzi trafiają coraz bardziej egzotyczne zwierzęta, których naturalnym miejscem jest dżungla czy lasy. Najgorsze jest to, że dopóki będą ludzie, którzy za pieniądze będą chcieli spełnić swoje kaprysy, dopóty będą ludzie, którzy będą nielegalnie pozyskiwać zwierzęta na handel. 

Nie wiem, czy ludzie nie wiedzą, czy raczej nie chcą wiedzieć, w jaki sposób myśliwi zdobywają młode małpki, tak popularne teraz wśród ludzi. Żeby zdobyć młodą małpkę trzeba zabić jej matkę, najczęściej na oczach bezradnego malucha.

Tak stało się w przypadku małej małpki – makaka, którego złapali myśliwi. Zabili i oskórowali matkę maluszka na jego oczach, potem maleństwo trafiło do siedliska kłusowników, gdzie wypychali upolowane zwierzęta, by potem sprzedać je turystom i miejscowym.

4-tygodniowa małpka była przerażona, kiedy trafiła do rąk nowego właściciela. Co ważne młode małpki nie oddzielają się od matek do skończenia 1 roku życia, gdyż nie potrafią same funkcjonować. Do nowego właściciela szybko dotarło, że nie jest w stanie opiekować się tak małą małpką i zwrócił się o pomoc do fundacji zajmującej się opieką nad zwierzętami.

Pracownicy fundacji nazwali maleństwo Makood i troskliwie się nim zaopiekowali. Podkreślają cały czas, że to bardzo mała i wystraszona małpka, która bardzo tęskni do matki i nie rozumie, co się stało. Na kolejnej stronie dowiesz się więcej, jakie losy spotkały małego Makood.