Maltretowany chłopiec pokazał dzieciom swój rysunek. Kilka miesięcy później już nie wrócił do szkoły…

Nie miałem zbyt dobrych ocen. Na lekcjach często nie mogłem niczego pojąć. Ojciec tego nie rozumiał i mnie bił. Był silny i kiedyś tak mnie uderzył, że uszkodził mi palca u dłoni. W szkole śmiali się ze mnie jeszcze bardziej.

Czas mijał, a moje serce wciąż mnie bolało. Mamę i tatę to nie obchodziło. Leżałem w nocy w łóżku i cierpiałem. Nie chciałem ich dodatkowo drażnić. W końcu bardzo mocno ich kocham.

Następnego dnia w szkole trzeba było narysować swoje największe marzenie. Dzieci rysowały samochody, rakiety, lalki, ale nie ja. Nie dlatego że nie chciałbym tego mieć, ale dlatego że wolałem coś zupełnie innego. Namalowałem rodzinę. Kochającą mamę i tatę grających z synem w grę planszową. Podczas tworzenia rysunku cicho płakałem i bardzo chciałem, aby spełniło się moje marzenie. Gdy pokazałem rysunek klasie, wszyscy mnie wyśmiali. Podszedłem do tablicy i powiedziałem: „Moim największym marzeniem jest kochająca rodzina.”

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : pure-t.ru, heftig.de

Reply