Maltretowany chłopiec pokazał dzieciom swój rysunek. Kilka miesięcy później już nie wrócił do szkoły…

Niestety, on był już w drzwiach. Gdy dowiedział się o złym stopniu, chwycił mnie za ubranie i zaczął potrząsać. Uderzył mniej w twarz i upadłam z powrotem na podłogę. Później nie pamiętam już niczego. Gdy się obudziłem, leżałem w szpitalu. Zobaczyłem moją rękę, która była pozbawiona sparaliżowanego palca. Patrzyłem smutno przez okno i zacząłem głośno płakać.

Widziałem rodziców i ich dzieci. Matka obejmowała syna i go całowała. Chcesz wiedzieć, dlaczego płakałem?

Bo nie wiedziałem, jak to jest, gdy matka się do ciebie uśmiecha, przytula cię i całuje. Moja nigdy tego nie robiła. Rodzice się mną nie interesowali, tylko ciągle mnie bili.

Minęło pół roku. Uczyłem się dość dobrze, ale oni i tak mnie nie kochali. Pewnego dnia przez przypadek rozlałem herbatę i znowu zaczęli mnie bić. Nagle moje serce znów mniej rozbolało: „Mamo, boli mnie serce” — powiedziałem do niej, ale on mnie zignorowała.

Znowu trafiłem do szpitala. Rodzice nie przyszli mnie odwiedzić. Lekarze mnie pocieszali i mówili, że na pewno nie długo się zjawią. Oczywiście nie zrobili tego. Czekałem i czekałem, ale nikt nie przyszedł. A ja ich tak kochałem.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : pure-t.ru, heftig.de

Reply