Mały chłopiec marzł na ławce bez kurtki w środku zimy. Reakcja przechodniów daje do myślenia

Ciągle się spieszymy, ze szkoły na zajęcia, z pracy do domu. Codziennie mijamy wiele osób, zupełnie nie zwracając uwagi na to, obok kogo przechodzimy. Zabieganie sprawia, że umykają nam bardzo ważne rzeczy – radość z każdego dnia, ale też inni ludzie. Widząc tylko czubek własnego nosa, nie dostrzegamy, że wokoło nas są ludzie potrzebujący pomocy.

Nie trzeba szukać daleko, w innych krajach, ale tu na naszym podwórku. Nie wierzysz. Zobacz sam.

Mały chłopiec Hubert siedział zupełnie sam, bez kurki i czapki na ławce. Dzień był zimny i mroźny. Mijało go wielu ludzi. Przechodzili obojętnie obok zmarzniętego chłopca. Tylko kilka osób zainteresowało się losem Huberta. Zapytały, dlaczego tutaj sam siedzi i czy mu nie zimno.

Hubert był na szczęście ciepło ubrany, ponieważ cała sytuacja była częścią społecznego eksperymentu. Jednak rodzi się pytanie, co z dziećmi, których rodzice nie interesują się nimi? Jak pokazuje nagranie, pomoc takim maluchom nie kosztuje wiele – zajmuje kilka chwil, wystarczy zadać parę pytań.

Nie wstydźmy się reagować, gdy widzimy coś nienaturalnego czy złego. Zainteresowanie innym człowiekiem nie jest wścibstwem, a przejawem troski. Jak pokazuje wiele nagrań i sytuacji, które miały miejsce w realnym życiu, czasami nasze zainteresowanie może uratować komuś życie.