Ratownicy myśleli, że jest już za późno, dopóki nie zobaczyli różowej rączki proszącej o pomoc

Wewnątrz siedział malutki wystraszony kangurek. Był bardzo wyczerpany i potrzebował natychmiastowej pomocy. Ratownicy przetransportowali go do specjalnego ośrodka, gdzie pod okiem specjalistów zaczął dochodzić do siebie. Nazwano go Dawson i otoczono troskliwą opieką. Podobno zaprzyjaźnił się z innym osieroconym osobnikiem o imieniu Nelson. Jak widać, nieszczęścia bardzo zbliżają i to nie tylko ludzi. Kiedy podrosną i nabiorą sił, zostaną wypuszczone na wolność. Ciekawe, czy nadal będą się przyjaźnić?

Na razie ich relacje wyglądają bardzo dobrze, a wolontariusze mają z nich mnóstwo pociechy. Malutkie kangury niezwykle przeżywają stratę matek. Dowodem na to jest przypadek kangurka Doodlebuga, który znalazł pocieszenie po starcie rodzicielki w ramionach pluszowego misia. Maskotka doskonale spełniła swoje zadanie i maluch nie rozstawał się z nią na krok. Co prawda w stu procentach nie ukoiła bólu po stracie mamusi, ale przynajmniej uspokoiła zwierzaka. Dobrze, że w Australii są jeszcze ludzie, którzy mątwią się o te istoty. Większość osób traktuje je jak szkodniki!

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

źródło : honesttopaws.com

Reply