Przez 6 godzin mogli robić z jej ciałem, co zechcą. To, co uczynili, przechodzi ludzkie pojęcie!
W pewnym momencie ktoś wziął naładowany pistolet i przyłożył go do głowy kobiety. Później inny widz, go zabrał. Zgromadzeni chętnie korzystali z przedmiotów sprawiających ból, raczej nie wybierali tych bezpiecznych. Jedna osoba co prawda sięgnęła po różę, ale tylko po to, by pokłóć nią ciało artystki.
Upokorzona i obolała Marina stała na środku i biernie czekała na kolejnych oprawców. Gdy czas się skończył, pokrwawiona i ze łzami w oczach ruszyła w stronę publiczności.
Nikt nie odważył się na jakąkolwiek konfrontację, nikt nie miał odwagi spojrzeć jej w oczy. Wszyscy chcieli uniknąć odpowiedzialności i odsuwali się, jakby zobaczyli ducha.
Ten występ obnażył ludzką naturę. Pokazał, jak szybko człowiek może kogoś zranić w sprzyjających okolicznościach – powiedziała Abramović.
Jak widać, w pewnych sytuacjach w ludziach budzą się bestie zdolne do wszystkiego.
źródło : elitereaders.com