Pies zabrudził mu podłogę, więc mężczyzna wpadł w szał. Nagranie sytuacji przez sąsiada uratowało życie biednego zwierzaka
A musiał doskonale sobie zdawać sprawy, że bicie i zgniatanie sprawiają straszny ból psu. Odgłosy bicia przerywane były okrzykami, by pies się zamknął. Martin został skazany na 3 miesiące więzienia w zawieszeniu na rok. Wycie psa zostało mu odtworzone na sali sądowej. Wszyscy byli poruszeni nagraniem. Cierpienie w głosie psa, paniczny strach i brak litości ze strony Martina.
Kiedy zaalarmowane służby przyjechały po Sootego, Martini nie wierzył, że ktoś mógł na niego donieść. Mówił, że pies jest agresywny i robi mu na złość. Opiekunowie, którzy zajmowali się psem, podważyli słowa Martina. Uważają, że pies jest przestraszony, ale nie wykazuje żadnych cech agresji. Sooty jest przyjaznym i pięknym psem, który jedyne czego pragnie to zainteresowania i miłości. Na korzyść Martina przemawiało tylko to, że pies nie był głodzony czy zaniedbany, ale zachowanie wobec niego jest niedopuszczalne.
Psiak szuka teraz nowej, kochającej rodziny.