„Gorący wytatuowany strażak” – takie było marzenie tej 105-letniej babci. Czy się ziściło? Zdziwisz się, ale tak!
Urocza Ivena Smailes obchodziła 17 sierpnia tego roku 105 urodziny. Sędziwa staruszka miała jedno śmiałe życzenia. Poprosiła o gorącego wytatuowanego strażaka, który miałby porzucić jej urodzinowy tort. Ivena znana z wyjątkowego poczucia humoru, co roku wymyśla prośby bardzo trudne do spełnienia.
Mieszka w domu opieki w Crawcrook wraz ze swoimi przyjaciółmi i córką Jane. Zaraża radością życia oraz przemiłym usposobieniem. Wszyscy zwracają się do niej przydomkiem „ciocia Ivy”.
Pracownicy ośrodka potraktowali jej prośbę bardzo poważnie i z pomocą lokalnych strażaków przygotowali fantastyczną niespodziankę. Podnieśli nawet nieco poprzeczkę i kazali wnieść urodzinowe ciasto przez okno.
Strażak pokonał aż trzy piętra, aby dostać się do Iveny, ale warto było, ponieważ jej zdziwienia oraz radości nie sposób opisać.
boredpanda.com
źródło : metro.co.uk