Wezwana do szkoły matka jednej z uczennic chciała obłapiać kroczę dyrektora! Gdy poznasz powód jej zachowania, poprzesz jej postępowanie

Czasem trzeba podjąć odważne kroki, by coś komuś uświadomić lub wytłumaczyć.

Szkoła to dla dzieci drugi dom, gdyż spędzają w niej bardzo dużo czasu, nie tylko na lekcjach, ale również na świetlicy czy na zajęciach pozalekcyjnych. Towarzyszący im nauczyciele, mają więc ogromny wpływ na ich wychowanie, dlatego powinni bacznie monitorować zachowanie swoich uczniów i pouczać, gdy popełniają błąd.

Dzieci bywają niesforne, ale dobry belfer powinien umieć je uspokoić i wytłumaczyć, dlaczego postępują źle. Niestety część nauczycieli nie potrafi zapanować nad swoimi podopiecznymi, a co gorsza przyzwala na negatywne zachowania, gdyż sam nie odczytuje ich jako niewłaściwe.

Kiedy szkoła zawodzi w realizacji swej misji wychowawczej, ster powinni przejąć rodzice i uświadomić nauczycielom oraz dyrekcji ich błędy. Tak zrobiła pewna amerykańska matka, gdy jej córka przywaliła pięścią w twarz koledze.

Co takiego stało się w szkolnej klasie, a później w gabinecie dyrektora? Odpowiedź już na kolejnych stronach.