Matka za pomocą operacji plastycznych chce upodobnić się do córki. Dziewczyna nie jest z tego powodu zachwycona

Postawiła na długie blond włosy i gęstą grzywkę, zupełnie taką, jaką ma jej córka. Później należało nieco udoskonalić ciało. Z pomocą przyszła chirurgia plastyczna. Janet poprawiła sobie między innymi nos, powieki oraz piersi. Zainwestowała także w nowe zęby i wymieniła garderobę na bardziej stylową i szałową. Jane nie była szczęśliwa z planów matki.

Kiedy dowiedziałam się, że moja matka chce wyglądać jak ja, byłam w szoku. Wcale tego nie chciałam. Nie chciałam, aby ludzie uważali, że jest moją siostrą. Każdy powinien mieć świadomość, że to moja matka.

Janet znała zdanie córki, ale mimo to nie zniechęcała się w swojej metamorfozie.

Nie obchodzi mnie, co ona myśli. Tak czy inaczej, nadal będę ją kopiować — powiedziała.

Do tej pory na operacje plastyczne wydała 50.000 euro i głośno zapowiada, że na tym nie poprzestanie. Twierdzi, że jest jeszcze sporo do zrobienia i zamierza kontynuować metamorfozę.

Czuję się świetnie. Jestem zdrowa jak ryba. Myślę, że ta metamorfoza była warta każdego grosza — mówi z dumą Janet.

Kobieta odczuwa wielką satysfakcję, że udało się jej odmłodzić o 20 lat. Nadal naśladuje córkę i podpatruje jej codzienne stylizacje. Tymczasem Jane na zachowanie matki patrzy dość niechętnie, ale nie stawia oporu, ponieważ na niewiele by się to zdało. Janet jest uparta i nie zamierza odpuścić, a kłótnie o wygląd tylko pogorszyłyby sytuację. Jane w przeciwieństwie do matki chce starzeć się z godnością. Nie myśli o tak drastycznych operacjach i zmianie wizerunku.