Matka wstrzykiwała botoks 8-letniej córce! Podobno dzięki temu dziewczynka lepiej prezentowała się w konkursach piękności

Dzisiejszy świat zwariował na punkcie młodości i zatrzymywania jej na siłę. Głównie gwiazdy i celebryci promują ten szalony trend.

Przyznają się do wstrzykiwania botoksu czy przeróżnych operacji plastycznych. Skoro przeciętny człowiek w gazetach, telewizji czy internecie widzi same piękne i zadbany kobiety, też chce należeć do tego grona. Czuje się gorszy i mniej atrakcyjny.

Ci najbardziej podatni na takie wzorce zaczynają eksperymentować. Stosują przeróżne diety, przechodzą metamorfozy wizerunkowe czy korzystają z medycyny estetycznej. Nie każdemu takie poprawki służą. Niektórzy wyglądają po nich jeszcze gorzej. Przerażające jest to, że po wypełniacze sięgają coraz młodsze dziewczyny. Ostatnio głośno zrobiło się o pewnej ośmiolatce, która jest regularnie ostrzykiwana botoksem!

Chodzi o niejaką Britney Campbell. Jej matka co 3 miesiące ostrzykuje twarz dziewczynki botoksem, żeby wypełnić drobne zmarszczki i nadać twarzy pełniejsze kształty. 34-letni Kerry Campbell robi to sama. Kupuje preparaty przez internet lub w hurtowniach kosmetycznych, żeby zaoszczędzić trochę grosza. Matka uważa, że to doskonały zabieg pielęgnacyjny, który sprawi, że jej córka dłużej będzie młoda. Ostrzykiwanie botoksem ma jej również pomóc w wygrywaniu konkursów piękności dla dzieci.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply