Matka zakopała zużytą pieluchę na plaży, a brudne dziecko umyła w morzu! Plaża musiała zostać zamknięta

Wypoczywanie z małymi dziećmi jest dość skomplikowane.

Właściwie to nie ma mowy o żadnym wypoczynku, bo całą energię i czas trzeba poświęcić maluchom. Karmienie, przewijanie, usypianie, zabawianie, noszenie na rękach i organizowanie im atrakcji… Obowiązków nie ma końca, więc sporo rodziców rezygnuje z wakacji z małymi dziećmi i woli spędzić urlop w domowym zaciszu.

Sporo opiekunów wraz z latoroślą decyduje się w sezonie wakacyjnym wyjechać nad morze. Dzieci uwielbiają wodę, słońce i piasek. Na plaży mogą przybywać w nieskończoność, jednak nie wszystkim plażowiczom podobają się gromady dzieci biegające po plażach. Skarżą się na hałas, który utrudnia im wypoczywanie. Młoda matka z Filipin również wypoczywała ze swoją pociechą na plaży. Wypad ten stał się hitem internetu za sprawą jej nierozsądnego i obrzydliwego zachowania.

Mała wyspa Boracay jest jednym z najpopularniejszych miejsc turystycznych na Filipinach. Nic więc dziwnego, że to urokliwe miejsce przyciąga każdego roku tak wielu turystów. Ostatnio pewna matka zrobiła coś tak obrzydliwego, że cała plaża musiała zostać zamknięta w celu usunięcia pozostawionych przez nią nieczystości. Dziecko młodej Chinki zrobiło kupę w pieluchę. Kobieta postanowiła ją zakopać w piasku a dziecko umyć w wodzie!