Matka zamknęła noworodka w samochodzie i poszła na zakupy. Na kocyku zostawiła karteczkę, która jeszcze bardziej rozjuszyła przechodniów!

O tym, że matka dokładnie wiedziała, co robi, świadczy zostawiony przy dziecku liścik. Napisała następujące słowa:

„Moja mama jest na zakupach, zadzwońcie do niej, jeśli będę czegoś potrzebował”.

Pod spodem znajdował się numer telefonu kobiety. Czy naprawdę sądziła, że noworodek poskarży się przechodniom, że coś go boli, chce się mu jeść lub jest mu za gorąco???

Dzieciak potrzebował matki, a ta najzwyczajniej miała go w nosie i spokojnie robiła sobie zakupy w markecie. Małżeństwo, które zauważyło maleństwo po dłuższej chwili oczekiwania, zdecydowało się zadzwonić do kobiety.

Moja żona powiedziała, że nie ruszy się stąd, dopóki dziecko nie będzie pod czyjąś opieką — powiedział świadek zdarzenia.

Czekali więc na matkę, która po jakimś czasie wreszcie się zjawiła. Tłumaczyła, że jest bardzo zmęczona i chciała wejść do sklepu, aby zrobić zakupy. Z miłości do dziecka nie odważyła się go obudzić i wziąć ze sobą. Na razie policja nie postawiła jej zarzutów zaniedbania.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej. źródło : nydailynews.com, csmonitor.com

Reply