Przez 30 lat bardzo cierpiała i zmieniła się w „potwora” z powodu choroby skóry. Wszystko się zmieniło, gdy przestała słuchać lekarzy!

Kobieta czuła się coraz gorzej i postanowiła zrezygnować ze wszystkich leków, jakie dotąd brała. Przestała smarować się także maściami, które przepisywali jej lekarze.  Na początku skóra zareagowała jeszcze większą opuchlizną i bólem. Pierwsze pół roku było najgorsze, Melanie nie mogła spać z bólu, jej skóra była tak zaczerwieniona i wilgotna, że Melanie przestała wychodzić na zewnątrz. Jednak po pewnym czasie Melanie zauważyła poprawę.

Rok po odstawieniu leków widać było, że skóra się zregenerowała i Melanie bez żadnych leków mogła normalnie funkcjonować. Jak się okazało jeden ze sterydów, który był w maści podrażniał ją dodatkowo i zamiast leczyć chorobę bardziej ją rozwijał.

Teraz Melanie uważa na swoją skórę i ja pielęgnuje, ale nie czuje bólu. Jej decyzja o odstawieniu leków, chociaż początkowo była bardzo bolesna, okazała się słuszna.