Ten Izraelczyk zmienił całe swoje życie, aby poświecić się ochronie przyrody. Zobacz, czego niezwykłego dokonał!

Do tej pory udało się zasadzić około 18 tysięcy drzew, co uchroniło zakupioną ziemię przed dalszą erozją. W okresie wysadzania roślin właściciele terenu mogą liczyć na pomoc około 150 wolontariuszy z całego świata. Dla tych ludzi to nie tylko okazja, by realnie zmienić świat na lepsze, ale również lekcja ekologicznego trybu życia.

Projekt przyciąga wielu młodych ludzi.

W początkowej fazie projektu jego jedyną misja było sadzenie drzew. Z czasem przedsięwzięcie zaczęło się rozrastać i obejmować kolejne działania. Dziś do zadań projektu należny również propagowanie wiedzy na temat naturalnej żywności, sposobów jej pozyskiwania i korzyści, jakie daje sadzenie drzew wydających jadalne owoce. Dodatkowo budowana jest świadomość ekologiczna, a setki wolontariuszy ze wszystkich kontynentów uczą się, czym jest życie prawdziwe zgodne z naturą.

Lasy często nazywane są „zielonymi płucami Ziemi”, dlatego ich nadmierna wycinka niesie ze sobą skutki dla całego klimatu.

Niezaprzeczalnie Aviram Rozin dokonał rzeczy niewiarygodnej i osiągnął ogromny sukces – zamienił jałowe pustkowie w zielony, tętniący życiem las. Warto też pamiętać, że dla tego projektu miał odwagę zmienić swoje dotychczasowe życie. Na szczęście sukces w Indiach nie ostudził zapału ekologa, który postanowił zalesiać kolejne tereny.

Ciężką pracę wynagradza radość obcowania z naturą.

Zdecydowano, że taki model odbudowy lasów należy zrealizować w Kenii i na Haiti, co zaktywizuje lokalne społeczności do większej troski o przyrodę oraz wspomoże zaspokojenie ich potrzeb żywieniowych.

W niektórych państwach ochrona przyrody i propagowanie ekologii jest zjawiskiem marginalnym.