Dwie kobiety upokorzy w sklepie pannę młodą mierzącą swoją suknię. Na reakcję ekspedientki nie trzeba było długo czekać
Każdy człowiek ma prawo być szczęśliwym i realizować swoje marzenia.
Kobiety już od dziecka marzą o ślubie i fantazjują na temat tego, jak będzie wyglądał ten ich wyjątkowy dzień. Kiedy nachodzi więc czas organizacji zaślubin i wesela, większość pań jest bardzo podekscytowana tym faktem, bo może zrealizować swoją wizję z dziecięcych lat i choć raz poczuć się jak księżniczka z bajki.
Kobiety chcą w dniu ślubu wyglądać wyjątkowo i pięknie, wręcz nieskazitelnie. Poświęcają wiele czasu na dopasowanie kreacji, fryzury czy makijażu, by przyćmić wszystkie swoje mankamenty, które są dostrzegalne na co dzień.
Organizacja ślubu i wesela wiąże się z mnóstwem przygotowań i z podejmowaniem dziesiątek decyzja. Jedną z najważniejszych kwestii, z jaką musi się zmierzyć każda panna młoda, jest sukienka. Często jej poszukiwania zajmują długie miesiące, a kolejne przymiarki idealnie dopasowujące kreacje trwają tygodniami.
Ta historia miała miejsce w pewnym salonie ślubnym w Stanach Zjednoczonych. W sklepie znajdowała się klientla, która przyszła na przymiarkę sukni, którą upatrzyła już wcześniej. W zmierzaniu kreacji pomagała jej doświadczona ekspedienta.
Kiedy panie omawiały suknię, do sklepu weszła matka z córką. Panie przyszły odebrać suknię, która została zamówiona i dopasowania przed paroma tygodniami. Jednak zanim poczekały na ekspedientkę, rzuciły komentarz, który totalnie rozwścieczył sprzedawczynię.