Dwie kobiety upokorzy w sklepie pannę młodą mierzącą swoją suknię. Na reakcję ekspedientki nie trzeba było długo czekać
Ekspedienta nie spieszyła się, aż w końcu poprosiła matkę i córkę do lady. Wtedy wyciągała papier i zaczęła spisywać coś na kształt umowy. W końcu wręczyła kartkę nieco zadziwionym kobietom, a jej treść dotyczyła potwierdzenia zwrotu pieniędzy przez sklep za zamówiony towar i odmowę dalszej obsługi.
Córka była wściekła, że sklep chce jej oddać pieniądze, zamiast wydać gotową suknię, którą już za 3 tygodnie miała założyć. Kiedy kobiety zaczęły się awanturować, ekspedienta spokojnie odrzekła:
Rezygnujemy z realizacji zamówienia dla kogoś takiego jak pani. Nie zgadzamy się z poglądem, że powinni się żenić tylko ładni i szczupli ludzie, bo według nas każdy zasługuje na miłość. Atrakcyjny wygląd nie czyni człowieka lepszym od innym, a pani tak uważa, więc nie powinna robić u nas zakupów, bo to nie jest miejsce dla idiotów.
Zawstydzona córka i zażenowana matka musiały opuścić sklep z pustymi rękoma. To chyba najbardziej pouczająca nauczką, jaką mogła otrzymać zarozumiała dziewczyna.