Misjonarki Miłosierdzia sprzedawały noworodki! Czy handel dziećmi ujawni inne grzeszki zakonu Matki Teresy?
Siostra Prema, która kieruje Misjonarkami, wydała oświadczenie, w którym informuje, że nie ma nic wspólnego ze sprawą. Jest przekonana, że był to pojedynczy incydent, a nie praktyka stosowana przez Misjonarki latami. Dowody jednak wskazują, że miłosierne siostry nie jedno miały na sumieniu. Zgromadzenie stara się za wszelką cenę wyciszyć sprawę i przekonuję, że sprzedawanie dzieci stało się doskonałym pretekstem do nagonki na tę szanowaną instytucję.
System adopcji w Indiach jest mocno zdecentralizowany przy niewielkim nadzorze państwa. Zakon Misjonarek Miłości również nie był w żaden sposób monitorowany. Ujawnienie kilku dziennikarskich śledztw i nagłośnienie ich skłoniło rządzących do reform w systemie. Warto podkreślić, że zakon krytykują nie tylko ateiści i przeciwnicy Kościoła z USA czy Europy, ale również politycy i prawicowe organizacje w Indiach. Niektórzy domagają się odebrania Matce Teresie narodowego odznaczenia, jednak czy 22 lata po śmierci misjonarki jest sens winić ją za obecne problemy zakonu?