Wyłowiono 4 kg monet z niewielkiego obszaru Morskiego Oka! Rdzewiejące pieniążki trują wodę w jeziorze

Wrzucanie monet do zbiorników wodnych to powszechny zwyczaj praktykowany niemal na całym świecie.

Drobne pieniążki wrzuca się do fontann, stawów, rzek, jezior czy źródełek. Kiedyś wierzono, że zbiorniki wodne zamieszkują bóstwa m.in. nimfy i należy złożyć im ofiarę. Miało to przynosić szczęście, pomyślność, błogosławieństwo, powodzenie w miłości oraz zapewnienie, że kiedyś wróci się do miejsca, do którego wrzuciło się drobniaka. 

Niekiedy wrzucanie miedziaków do fontanny czy stawu spełniało życzenia. Należało odwrócić się tyłem do zbiornika, wymyślić życzenie i wrzucić monetę przez ramię do wody. Na przykład w rzymskiej fontannie di Trevi, aby się ożenić, należy wrzucić 2 monety. Podobno wrzucenie trzech skutkuje rozwodem. Nie wiadomo, dlaczego niektóre osoby ciągle wierzą się w takie rzeczy. Zamiast próbować naprawić swój związek, wolą powierzyć go siłom nadprzyrodzonym i łudzić się, że wrzucenie pieniążka do wody coś zmieni.

 Ludzie kompletnie nie zastanawiają się nad konsekwencjami takich zachowań. Monety zwyczajnie zaśmiecają zbiorniki wodne i zagrażają ekosystemowi. Zamieszkujące staw czy jezioro ryby połykają pieniążki, gdyż myślą, że to pożywienie. Największe jezioro w Tatrach, Morskie Oko jest bardzo zanieczyszczone drobniakami. Oczywiście kilka lat temu odbyło się czyszczenie zbiornika przez płetwonurków, jednak turytów jest tak dużo, że błyskawicznie nadrobili zaległości i ponownie napełniły go nieczystościami.