Mount Everest wstydu. To wysypisko rośnie w oczach i niedługo będzie wyższe od Tadź Mahal!

Wysypisko Ghazipur zostało otwarte w 1984 roku i powinno zostać zamknięte w 2002 r., bo osiągnęło wtedy przewidziany limit odpadów. Władze wysypiska nie chciały jednak zrezygnować ze składowania odpadów i płynących z tego tytułu zysków. Nadal kursują nie ciężarówki, które co dzień dowożą kolejne odpady (ok. 2 tys. ton dziennie).

Życie w okolicy wysypiska przypomina horror. Ludzie boją się lawiny rzędu milionów ton, rozkładających się odpadów. Lekarze mają pełne ręce roboty. Zgłaszają się do nich ludzie z problemami żołądkowymi i kłopotami z oddychaniem. Wielu pacjentów to niemowlęta i dzieci. Science Alert podaje, że od 2013 do 2017 r. z powodu ostrej infekcji dróg oddechowych zmarło 981osób.

Zabójcza góra daje pracę biednym rodzinom, które szukają w śmieciach odpadów, które można sprzedać i nadających się do recyklingu. W 2018 r. część góry osunęła się dwójkę szukających skarbów Hindusów i zabiła także ich. Po wypadku zamknięto wysypisko, ale tylko na kilka dni, bo nie było dla niego alternatywy.

Źródło: japantimes.co.jp, curioctopus.guru, businesstoday.in