Najmłodszy miliarder świata doił krowy, żeby zaimponować ojcu. Jak wygląda życie 26-latka?
Choć Gustav przejął pół firmy w wieku zaledwie 19 lat, jego rodzice już mu wtedy ufali. Udowodnił im, że od bogactwa nie przewróciło mu się w głowie, pracując jako dojarz krów na fermie SalMara. Sam Gustav jest zdania, że wcale nie jest jedyną osobą, która musi przejąć firmę. Jednej z lokalnych gazet powiedział, że jeśli znajdzie się ktoś bardziej kompetentny od niego, komu będzie ufał i wiedział, że poprowadzi ją lepiej, bez wahania odda stery tej osobie. Zależy mu na dobru interesów.
Myślicie, że gdyby nie majątek i firma, Gustav zrobiłby karierę w modelingu? Wielu ekspertów wierzy w jego sukces i na tym polu. Nie brak też kobiet, które patrzą na niego jak na najbardziej pożądanego singla świata. Zasłużył sobie na ten tytuł?