Chłopiec napił się brudnej wody. Po kilku tygodniach jego brzuch wyglądał tragicznie!
Ówcześni ludzie nie doceniają tego, co mają. Wieczne im mało i ciągle pragną czegoś więcej.
Kiedy uzbierają na nowy samochód, chcą mieć jeszcze lepszy, droższy i bardziej luksusowy. Przez długie lata gromadzą pieniądze oraz rzeczy materialne i niekiedy nie mają czasu, aby cieszyć się życiem. A ono niestety ucieka. Rzadko kiedy martwią się losem innych i wydaje się im, że cały świat kręci się wokół nich, tymczasem w odległych zakątkach świata ludziom brakuje pożywienia czy chociażby czystej wody do picia.
Isabella Innis to młoda i odważna Amerykanka, która udała się do Ugandy jako wolontariuszka do pracy w rządowym szpitalu w Mulago w stolicy Kampali. To właśnie tam spotkała 12-letniego chłopca o imieniu George. Jego brat przywiózł go do szpitala motocyklem. Ciężko chory dzieciak dzielnie trzymał się tyłu motocykla przez 4 długie godziny. Chłopcy przyjechali z odległej wioski w środkowej części kraju.
Po wstępnych oględzinach natychmiast skierowali go do sekcji zajmującej się nagłymi wypadkami, bowiem stan chorego był bardzo poważny. Zaraził się ogólnoustrojową chorobą bakteryjną wywołaną przez baterie z grupy salmonelli. Lekarze natychmiast zajęli się leczeniem tyfusu, jednak choroba była bardzo zaawansowana. 12-latek leżała w łóżku przez kilka miesięcy i w tym czasie zaprzyjaźnił się Isabellą.
Jeśli zainteresowała cię ta historia, przejdź na kolejną stronę, by dowiedzieć się więcej.
źródło : hefty.co