8 autorów, których książki zna każdy, ale mało kto wie, że powstały pod wpływem narkotyków
Jean-Paul Sartre
Francuski filozof, dramatopisarz i prozaik, który w 1964 roku otrzymał Literacką Nagrodę Nobla, wiele lat był na ciekawej diecie. Zawierała ona: 2 paczki papierosów, kilka fajek tytoniu, 1/4 butelki ciężkiego alkoholu, 200 miligramów amfetaminy, 15 gramów aspiryny, opakowanie barbituranów i 20 sztuk cordanu – mieszanki aspiryny i amfetaminy. Oczywiście miało to znaczny wpływ na to, co pisał.
Władimir Majakowski
Rosyjski poeta i dramaturg korzystał z faktu, że rewolucja bolszewicka zatrzymała dostęp do wódki w Rosji. Natomiast kokaina w ogóle nie była przez władze napiętnowana. Poeta sięgał po nią, a potem tworzył.
Charls Dickens
Dickens żył w epoce, w której opiaty i kokaina, były lekami wydawanymi przez lekarzy. Przepisywane na walkę s chorobami i melancholią, szybko uzależniały. Pisarz był narkomanem, miewał wizje i zachowywał się dziwnie. Opowieść wigilijna, którą zna każdy, jest napisana na bazie właśnie takich wizji.