Chytry nastolatek wystawił matce rachunek za wykonywanie obowiązków domowych! Zamiast zapłaty otrzymał coś, co odebrało mu mowę
Dzisiejsza młodzież niechętnie wykonuje domowe obowiązki. Dzieciaki są rozwydrzone i myślą, że wszystko się im należy.
Nie sprzątają, nie pomagają rodzicom, nie interesują się nikim i niczym. Chcą tylko brać, niczego nie oferując w zamian. Żądają nowych ubrań, kosmetyków czy elektroniki nie zastanawiając się, skąd rodzice wezmą na to wszystko pieniądze. Jeśli dostaną to, co chcą, robią się niewdzięczni i nie potrafią w żaden sposób odwdzięczyć się za prezenty.
Nie chodzi tu oczywiście o pokrycie części kosztów, ale o zwyczajne uznanie. Podziękować można na różne sposoby. Umycie naczyń, przypilnowanie młodszego brata czy posprzątanie garażu z pewnością zadowoli rodziców i będą patrzeć na pociechę łaskawszym okiem. Niestety, niektórych nastolatków nie stać nawet na to.
Któregoś wieczoru syn wszedł do sypialni matki i wręczył jej kartkę. Był to rachunek za to, co zrobił w ciągu trzech ostatnich dni. Skrupulatnie wymienił czynności, które musiał wykonać i zażądał za nie zapłaty.
Co odpowiedziała mu matka? O tym na następnej stronie.