Nauczyciela chcą zwolnić z pracy za wygląd. Rodzice twierdzą, że jest zbyt przystojny, by uczyć

Wiaczesław nie lubi, gdy jest postrzegany jako „facet z okładki”, jest profesjonalistą w swojej branży. W swych mediach społecznościowych wzywa do uprawiania sportu i zdrowego stylu życia. 

Będąc nauczycielem, chcę, aby dzieci wspominały czas szkoły z uśmiechem, zamiast uważać go za piekielny test – mówi młody nauczyciel. 

Rodzice chyba mu jednak nie wierzą. Nie podoba im się, że mężczyzna jest atrakcyjny, a w mediach umieszcza swoje zdjęcia. Z tego powodu złożyli na niego oficjalną skargę do ministerstwa edukacji. Nic z tych rzeczy. Jak podał rzecznik ministerstwa, sprawdzono kompetencje mężczyzny i okazało się, że niczego mu nie brak, by uczyć dzieci. 

Wiaczesław jest kompetentną i rodzinną osobą, właściwą na to stanowisko – mówi rzecznik. Jak dodaje, nie dopatrzył się w nim arogancji. Jest świadomy swej atrakcyjności, ale nie czerpie z niej żadnych dodtakowych korzyści. Może więc dalej uczyć. Co wy na to, czy na miejscu rodziców, pozwolilibyście, żeby uczył wasze dzieci?

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply