Nawiedzona lalka mruga, mimo że nie ma oczu i powiek. Jej właścicielka błagała, by ktoś ją od niej zabrał

Kiedy Miki zaczął badać lalkę, przeprowadził z nią seans spirytystyczny z tablicą Ouija (tablica z literami). Wtedy lalka miała mu zdradzić, że ma na imię Janet. Gdy jednak kręcił z nią film, w jego domu zaczęło straszyć. Widział cienie na ścianie, a drzwi do pokoju jego córeczki otworzyły się z impetem. Po tej sytuacji Miki oddał ją innym zafascynowanym nią badaczom zjawisk paranormalnych.

28-letni Craig Jones i 48-letni Matt Wood wzięli Janet do opuszczonego budynku, zwanego „Wioską Potępionych”, w Mansfield, Nottinghamshire. Tam na własnej skórze postanowili sprawdzić, czy 116-letnia lalka wykazuje jakieś dziwne właściwości. Nie odczuli żadnych zawrotów głowy, czy bólów, kiedy jednak zrobili sobie z nią selfie, odkryli, że lalka mrugnęła.Nie byłoby to może takie straszne, gdyby nie fakt, że nie miała powiek, a jej oczodoły były puste. Przejęci badacze odkryli też, że jest umalowana cieniami do powiek i tuszem do rzęs.

Byliśmy zdezorientowani i zrobiliśmy więcej zdjęć, aby spróbować to odtworzyć, ale nie mogliśmy. Wtedy inni próbowali, ale też nie mogli – mówi Craig. – Wszyscy twierdzili, że to szalone i przerażające – dodaje.

Przejdź dalej, by dowiedzieć się więcej.

Ten artykuł ma więcej niż jedną stronę. Przejdź na kolejną, by czytać dalej.

Reply