Jak brzmiałyby polskie nazwy popularnych produktów? To nie zawsze dobra zmiana, ale za to jaka komiczna!
Zastanawialiście się kiedyś, czemu w Polsce zagraniczne produkty zachowują swoje oryginalne nazwy?
Na pewno części z was przyszła przez głowę myśl, co by było, gdyby zmienić je wszystkie na polskie? Czy nasz język ojczysty zyskałby na tym? A może wręcz przeciwnie? Spolszczanie zagranicznych nazw czasem ma sens, ale okazuje się, że w przypadku wielu marek i produktów, efekt jest komiczny. Nie zastanawiamy się nad tym, kupując te produkty, ale widać to doskonale, jeśli przyjrzymy się temu zestawieniu.

Dove
Pod prysznic, do skóry, do kąpieli i do włosów – delikatny i kremowy… Gołąb ma różne zapachy, możesz wybierać do woli stojąc przed sklepową półką. Pytanie tylko, czy aby na pewno każdy z nas chce się myć tym, co wyciśnie z gołębia.

Old Spice i Axe
Męskie zapachy są specyficzne, drewno, skóra, cytryna, piżmo – uwodzą i pobudzają zmysły. Dumny, pewny siebie mężczyzna chce nosić na sobie coś wyjątkowego. Wątpliwe, by chciał pryskać się starą przyprawą, kojarzy się to raczej z zapachem z babcinej szafy niż zapachem eleganckiego mężczyzny. Łatwego życia nie mieliby również producenci Axe, który zamieniłby się w Topór. Męsko? I owszem, ale czy aby na pewno pachnąco?
Czytaj więcej na następnej stronie.
